środa, 22 lutego 2017

Pierwsze komunijne szycie - halka



Witajcie Kochani,
chociaż za oknem jeszcze zimowy krajobraz u mnie w głowie już piękny maj. Co prawda do miesiąca kwitnących bzów jeszcze trochę, ale ja już zabieram się za szycie komunijnej kreacji dla Oliwii, która w tym roku przystępuje do I Komunii Świętej. Tak ważna rodzinna uroczystość musi być podkreślona przepiękną kreacją :).
Ze względu na służbowe zobowiązania (przez to permanentny brak czasu) za szycie zabrałam się już teraz. Niedawno zakupiłam pierwszy materiał na haleczkę, która pięnie podtrzyma rozkloszowany dół sukienki. 


Halka uszyta jest z różowego tiulu i białej podszewki z gumeczką w pasie, wielkiej filozofii tutaj nie ma :). Materiał który widać jako pierwszy od dołu fotki jest przeznaczony na pasek. Udało mi się dobrać odcień idealnie do tiulu. Planuję tak skroić sukienkę żeby minimalnie było widać tiul spod spodu (już wiem, że muszę skrócić białą halkę).
Pasek będzie jednak delikatniejszy niż ten kryształkowy, który zrobiłam dla Wiktorii. Komunia to jednak ściśle religijna uroczystość, nie wypada "świecić" strojem po oczach. Udało mi się dostać delikatną aplikację (widoczną na zdjęciu), dodam jeszcze ręczny haft i troszkę kryształków lub kaboszonów (zobaczę co będzie bardziej pasować). Cały zamysł kreacji opiera się na skromnej sukience z matowego materiału i uroczych, delikatnych dodatkach.
Dość pisania, poniżej gotowa halka ;).

P. S. - Nie wiem czy się pochwaliłam, ale dostałam od św. Mikołaja wymarzonego overlocka, który bardzo ułatwił mi pracę :).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz