piątek, 17 marca 2017

Oliwia - sówkowy maniak.



Kochani,
przedstawiam Wam sówkowy zawrót głowy ;). Na weekend przyjeżdża z Poznania Oliwia, która kocha wszystko co jest albo wygląda jak sowa. Olinek ma już cały pokój w sówkach, brakowało jej tylko tekstylnych dodatków w ukochany przez Nią deseń. Postanowiłam uszyć jej 2 komplety poszewek na poduszki oraz serwety, a dokładniej:

- materiał w czarno zielone sowy: 2 poszewki, 2 serwetki i 1 bieżnik
- materiał w fioletowe sowy: jak wyżej

Poszewki mają wymiary 60x50 cm, mają wszyty zamek płyskawiczny ( taki pościelowy, kupowany na metry), zamek jest ukryty za plisą maskującą (widać na ostatniej fotce).

Niebawem będzie post z bluzami, które machnęłam sobie i mężowi. Odkąd mam overlocka jeszcze bardziej pokochałam szycie, maszyna bardzo usprawnia pracę a ja eksperymentuję teraz namiętnie z dzianinami :).





sobota, 11 marca 2017

Falubaz mistrzem jest! Bluza dla fana żużlowego klubu z Zielonej Góry



I oto jest... kolejny post :),
ostatnio trochę nadrabiam zaległości wobec bloga i Was, staram się częściej zaglądać na stronę Diamentowej Agrafki. Pamiętacie może prezenty gwiazdkowe 2016 ? Szyłam wtedy podarunki dla dziewczynek ale rónież handmade'owy prezent dostała inna osoba z rodziny :). Jest wielkim fanem żużlowego klubu Falubaz Zielona Góra i pomyślałam, że przyda się bluza w klubowych barwach. Szyłam z czarnego,żółtego i zielonego polaru. Dodałam pasujący zamek i czarne ściągacze oraz naszyłam oryginalną naszywkę zakupioną w oficjalnym sklepie Falubazu.
Pomysł na bluzę nie jest mój, zainspirowałąm się dziecięcym modelem, który był dostępny w oficjalnych sklepach Falubaz. Ja sama dodałam tylko kieszenie z przodu, które na pewno przydadzą się podczas kibicowania drużynie (np. można w nich schować paczki słoneczniku ;) )
Przepraszam za jakość zdjęcia, ale nie zdążyłam zrobić lepszego.


Kolejne poszewki na poduszki :)



Kochani,
już prawie wiosna, może dlatego mam dużo weny do szycia. W domu wprowadzam trochę pastelowych kolorów m. in. w tekstylnych dodatkach :). Tym razem chcę pokazać Wam moje nowe poszewki na poduszki do sypialni. Pierwszy raz wszywałam taśmę z wełnianymi kuleczkami, efekt jest bardzo fajny, ale wymagało to ode mnie dużo cierpliwości. Sami oceńcie jak wyszło, zapraszam do galerii :).