piątek, 17 marca 2017

Oliwia - sówkowy maniak.



Kochani,
przedstawiam Wam sówkowy zawrót głowy ;). Na weekend przyjeżdża z Poznania Oliwia, która kocha wszystko co jest albo wygląda jak sowa. Olinek ma już cały pokój w sówkach, brakowało jej tylko tekstylnych dodatków w ukochany przez Nią deseń. Postanowiłam uszyć jej 2 komplety poszewek na poduszki oraz serwety, a dokładniej:

- materiał w czarno zielone sowy: 2 poszewki, 2 serwetki i 1 bieżnik
- materiał w fioletowe sowy: jak wyżej

Poszewki mają wymiary 60x50 cm, mają wszyty zamek płyskawiczny ( taki pościelowy, kupowany na metry), zamek jest ukryty za plisą maskującą (widać na ostatniej fotce).

Niebawem będzie post z bluzami, które machnęłam sobie i mężowi. Odkąd mam overlocka jeszcze bardziej pokochałam szycie, maszyna bardzo usprawnia pracę a ja eksperymentuję teraz namiętnie z dzianinami :).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz